Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
30.17 km 0.00 km teren
01:26 h 21.05 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max:159 ( 85%)
HR avg:137 ( 74%)
Podjazdy:117 m
Kalorie: 632 kcal
Rower:

wiosna :)

Sobota, 1 lutego 2014 · dodano: 01.02.2014 | Komentarze 2

Na zewnątrz wiosna, a ja nie mam zbyt wiele czasu. Rodzinny obiad, masaż i trochę zaległej pracy, więc na rower wybieram się od razu po śniadaniu. Kiedy ruszam temperatura dobija do 0 stopni, jest nieźle. Kieruję się przez miasto na wschód, do Branic. Wczorajsze kopanie się w śniegu poczułam w mięśniach, więc dzisiaj spokojnie, powoli, w II strefie... jest sobota. Nie zdążam dojechać do niestety do celu, muszę zawrócić ok. 11 by zdążyć jeszcze wziąć prysznic przed tymi wszystkimi atrakcjami. Poza tym zaczyna się robić ciepło, po godzinie jazdy temperatura szybuje do 7 stopni, wychodzi słońce a ja zaczynam się topić w tych zimowych ciuchach... wypadałoby pozbyć się przynajmniej jednej warstwy... Powrót do domu już w fontannach wody, która spływa zewsząd... Wszystkie ciuchy prosto do pralki mimo błotników... Ale jazda miła, spokojna, wreszcie można utrzymać wybrane tętno.

Kapliczka


Ilość soli na drogach jest dramatyczna... Oj, będzie napęd do wymiany na wiosnę...

Kategoria do 50km, trening



Komentarze
mandraghora
| 20:48 niedziela, 2 lutego 2014 | linkuj chciałabym żeby jeszcze trochę pociągnął... ;-)
djk71
| 15:53 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj Na wiosnę, czyli już... :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!