Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2014

Dystans całkowity:486.03 km (w terenie 14.00 km; 2.88%)
Czas w ruchu:15:04
Średnia prędkość:21.18 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Suma podjazdów:2155 m
Maks. tętno maksymalne:168 (90 %)
Maks. tętno średnie:156 (84 %)
Suma kalorii:13652 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:19.44 km i 1h 00m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max:140 ( 75%)
HR avg:103 ( 55%)
Podjazdy:375 m
Kalorie: 538 kcal
Rower:

Podsumowania, podsumowania...

Środa, 31 grudnia 2014 · dodano: 01.01.2015 | Komentarze 0

W ostatni dzień roku próbujemy nowe podejście na Kwiatek od strony cmentarza, bez problemu trafiamy na szlak. Naprowadza nas tablica z pomnikiem przyrody i sam pomnik przyrody – okazały buk. Obwód pnia - bagatelka - 390cm :)

Pomnik przyrody



Dalej pniemy się w kierunku Starego Gronia, czarnym szlakiem do Markowych Szczawin. Tutaj rozciąga się jeden z najpiękniejszych widoków na pasmo Babiej – widać je calutką, od Krowiarek do Jałowieckiej, bez zagięcia w środku, do tego również większość górek, które leżą jej pod stopami.

Z drugiej strony przełęczy widok na dolinę – dolne części Zawoi. Od razu widać też efekt palenia w piecach…

Ze Starego Gronia odbijamy na niebieski dydaktyczny w kierunku Markowej, przełączamy się na zielony na Markowe i odbijamy z niego po chwili na niebieski na Markowe Rówienki. Ruch jak na Krupówkach, samochody nie mieszczą się na parkingu. Schodzimy po drugiej stronie Rówienek i zmykamy do domu. Wyszedł całkiem miły spacerek interwałowy – na tyle męczący, że już popołudniu nie chce mi się wsiadać na trenażer.

Chmurki

Trzeba się wspiąć


Dystans: 8,85km
Czas: 2h25
Przewyższenie 375m

Przydałoby się zrobić jakieś podsumowanie… Cóż plany były inne, znacznie dalej posunięte – w 2014 miało „pęknąć” rocznie 12 tys km na rowerze i 1,5 tys. miesięcznie. Niestety, wypadek pokrzyżował je wszystkie. W efekcie wyszedł kwartał leżenia ze szlabanem na jakąkolwiek aktywność sportową, a skutki operacji i rozwalenia łokcia odczuwam do dzisiaj. I pewnie jeszcze poodczuwam trochę, bo mimo, że za kilka dni minie pół roku, to ręka nadal nie odzyskała 100% sprawności, nie mówiąc już o odbudowaniu masy mięśniowej. I teraz zamiast myśleć o kolejnych setkach, cieszy mnie przejechanie 30km bez bólu. Perspektywa zmieniła się znacznie, a ja nabrałam dystansu. Zobaczymy na ile uda się odbudować formę na następny sezon, bo ze startów na razie nie zamierzam rezygnować :). Oby w 2015 obyło się bez takich niemiłych niespodzianek – czego życzę zarówno sobie, jak i wszystkim Bikestatsowiczom :)


Dane wyjazdu:
20.96 km 0.00 km teren
00:46 h 27.34 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:148 ( 80%)
HR avg:130 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 343 kcal
Rower:TACX

Jest wymęczone 8 tysi!

Wtorek, 30 grudnia 2014 · dodano: 01.01.2015 | Komentarze 1

Nieprzerwanie sypie… Powtórka wczorajszej trasy nordic, z tym że dzisiaj ciągniemy trochę dalej w kopnym śniegu do Grubej Jodły i powrót żółtym szlakiem. Beskidzki las jak z bajki, Disney może się schować :)





Dystans: 6,63km,
czas: 1h58,
przewyższenie: 237m

Wieczorem trenażer, tym razem dolna połowa II strefy, opór 2/10 (zapomniałam podłączyć regulacji, nie chce mi się zsiadać, zamiast tego reguluję opór przerzutkami). cad max 97/ Sr 87
W efekcie jest -  aż i tylko 8 tys.... -  tak naprawdę to nie tak miało wyglądać, właśnie miałam dobijać do 12 tysięcy… Wypadek trochę zmienił plany.
Oczywiście to tylko km rowerowe, przy zliczeniu reszty aktywności (bieganie, pływanie, biegówki, nordic walking itp) rok 2014 zamykam wynikiem 8.539,75 km. Przy 12.246,87km za 2013 wygląda to dosyć słabo, chociaż i tak cieszę się, że po przymusowym kwartale bezczynności przynajmniej tyle się udało osiągnąć.


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max:125 ( 67%)
HR avg: 78 ( 42%)
Podjazdy: m
Kalorie: 202 kcal
Rower:

Nordic w śniegu

Poniedziałek, 29 grudnia 2014 · dodano: 01.01.2015 | Komentarze 0

Krótki spacer nordic, bo w lesie coraz więcej śniegu. Zresztą na pierwszym zejściu wywijam pięknego orła, na szczęście nie na chorą rękę (chociaż śrubki swoje też obrywają), więc i zapędy na jakieś trudne trasy mocno ostudzone. Kolejny dzień GOPR sprowadza z Babiej kolejne osoby w stanie hipotermii.

Dystans: 5,14,
czas 1h22,
przewyższenie: 151m



Dane wyjazdu:
23.94 km 0.00 km teren
01:00 h 23.94 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:149 ( 80%)
HR avg:137 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: 480 kcal
Rower:TACX

Spacer w chmurach i Korona Ziemi

Niedziela, 28 grudnia 2014 · dodano: 01.01.2015 | Komentarze 0


Wybieramy się na testowe otwarcie muzeum Korona Ziemi w Zawoi. Dzisiaj o 12 będzie można pozwiedzać i posłuchać Ryszarda Pawłowskiego – himalaisty, przewodnika po Himalajach i Karakorum, wspinacza. Oczywiście idziemy nieco naokoło żeby się rozgrzać na początek, zahaczając o Mokry Kozub i żółty szlak pod Mosornym Groniem. Po wczorajszym pięknym słońcu dzisiaj mocno zachmurzone...



Spóźniamy się kilka minut, ale prelekcja jest opóźniona, więc nic nie tracimy.
Pawłowski mówi ciekawie, opowiada o swoich wyprawach, można też obejrzeć film dokumentalny o nim. Zdobywam także jego autograf :)
Słuchaczy jest sporo


Sama wystawa też fajna, sprzęt alpinistyczny, ciuchy (z możliwością przymierzenia) historia podboju najwyższych szczytów i wreszcie na końcu makieta każdej z gór korony ziemi. Babia Góra robi przy nich mizerne wrażenie :)





Dystans: 5,88km
Czas 1h25
Przewyższenie: 185m

Popołudniu sesja na trenażerze, wysoka II strefa.
Opór 2/10, cad max



Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 119 kcal
Rower:

Dzień dobry Beskidy!

Sobota, 27 grudnia 2014 · dodano: 01.01.2015 | Komentarze 0

Dzień dobry Beskidy! Szybka rundka po okolicznych górkach – Mokry Kozub, Markowe Rówienki. Sypie równo, mrozi jeszcze lepiej. GOPR już sprowadza pierwszych niedzielnych turystów, którzy zgubili się gdzieś pod Babią. W stanie hipotermii odstawiają ich do szpitala w Suchej. Zaczyna się sezon na „co, ja nie dam rady?”…

Dystans: 5,85km
Czas: 1h31
Przewyższenie 207m


Pasmo Policy z cukrem pudrem :)

Babia



Dane wyjazdu:
16.21 km 0.00 km teren
00:40 h 24.32 km/h:
Maks. pr.:27.00 km/h
Temperatura:
HR max:144 (%)
HR avg:129 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 296 kcal
Rower:TACX

Przesilenie?

Piątek, 26 grudnia 2014 · dodano: 26.12.2014 | Komentarze 6

Chorobowe przesilenie? Jako że samopoczucie kiepskie, tylko powtórka z wczoraj:
spacer 3,24km, 0h35
trenażejro - test podkradzionego siodełka (no dobra, wymieniłam się na piękne nowe, które mi nie leży ;-) Zainteresowany się nie obraził, a nawet podziękował ;-))
1/10, cad max 91 /sr 85. Nawet dzisiaj jakoś dało radę i mocniej i dłużej, aż do napadu kaszlu :(
Sypnęło białym puchem :)


Dane wyjazdu:
6.66 km 0.00 km teren
00:20 h 19.98 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:125 ( 67%)
HR avg:115 ( 62%)
Podjazdy: m
Kalorie: 120 kcal
Rower:TACX

świąteczne spacerowanie

Czwartek, 25 grudnia 2014 · dodano: 25.12.2014 | Komentarze 2

Tak jak podejrzewałam, w święta nie ma ani chwili czasu na jakikolwiek trening, pozostają spacerki między posiłkami.
ŚR: 6,83km - 1h10
CZW: 3,84 - 0h52

Do tego przyplątał się katar i ogólne samopoczucie raczej kiepskie :( Krótka próba regeneracji na trenażejro dała iście szatański wynik ;-)
opór 1/10, cad max 84/ sr 78

Stary wapiennik w Nawojowej Górze

Kategoria z Bartem, inne sporty


Dane wyjazdu:
24.97 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max:157 ( 84%)
HR avg:131 ( 70%)
Podjazdy: 86 m
Kalorie: 1180 kcal
Rower:złomek

Przedświąteczne pływanie i rozwożenie pierniczków :)

Wtorek, 23 grudnia 2014 · dodano: 23.12.2014 | Komentarze 0

To był dobry pomysł, żeby wybrać się przedświątecznie na basen. Dzisiaj pływanie w wersji VIP, czyli cała szatnia dla mnie i własny tor (i 5 chłopa na pozostałych) :) Łapa nawet nie protestuje.

czas: 0h46
dystans: 78 długości = 1,9km

Popołudniu rundka po znajomych z pierniczkami :) Miasto już w mocno świątecznym nastroju:

Wielka bombka na Pl. Szczepańskim. Wszyscy robią jej zdjęcia :)

Wawel

Sheraton




Dane wyjazdu:
12.80 km 0.00 km teren
00:32 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:139 ( 75%)
HR avg:122 ( 65%)
Podjazdy: m
Kalorie: 217 kcal
Rower:TACX

izolowanie nogi

Poniedziałek, 22 grudnia 2014 · dodano: 22.12.2014 | Komentarze 0

Wybitnie tego nie lubię, ale trzeba wzmacniać mięśnie i ćwiczyć technikę.
Izolowanie nogi 4x 30 sek na każdą nogą. Na razie kiepściunio, ale czego można oczekiwać po prawie półrocznej przerwie... Muszę się bardziej przyłożyć :(
opór 1/10, cad max 92/ śr 85
Kategoria trenażer, trening


Dane wyjazdu:
9.68 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg:130 ( 70%)
Podjazdy: 25 m
Kalorie: 272 kcal
Rower:złomek

Przedświąteczne szaleństwo

Poniedziałek, 22 grudnia 2014 · dodano: 22.12.2014 | Komentarze 2

Z wiatrem i pod wiatr. Absolutne minimum po mieście, czasami trudno utrzymać rower na prostej drodze... W mieście przedświąteczne szaleństwo. Mimo, że tak ostro wieje (do 90km/h podobno) cieszę się, że nie jadę samochodem...