Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:643.75 km (w terenie 39.00 km; 6.06%)
Czas w ruchu:23:48
Średnia prędkość:22.78 km/h
Maksymalna prędkość:43.00 km/h
Suma podjazdów:1896 m
Maks. tętno maksymalne:169 (91 %)
Maks. tętno średnie:148 (80 %)
Suma kalorii:14714 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:22.99 km i 1h 11m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:0.0
HR max:124 ( 67%)
HR avg: (%)
Podjazdy:228 m
Kalorie: 392 kcal
Rower:

Las Bronaczowa

Sobota, 31 stycznia 2015 · dodano: 31.01.2015 | Komentarze 0

[w1]
Sypnęło w nocy poważnie.. Ponieważ większość tras na biegówki nie jest jeszcze przygotowana (a w okolicy jednak wciąż za mało śniegu) decydujemy się na mały trening nawigacji w miejscu, które od dawna chcę odwiedzić - w Lesie Bronaczowa. Wyjeżdżając wpakowujemy się w mały korek (ferie? zmiana turnusów?) ale szybko meldujemy się na miejscu. Plan jest taki:


Kompas w łapę i dajemy. Okolica bajkowa, z pięknymi widokami na pobliskie pasma górskie. Na trasie nikogo, jedynie jakiś biegacz i kilku spacerowiczów z psami. Cisza, spokój i mnóstwo białego puchu. Bajer :)


Na początek maszerujemy szeroką, równą drogą, aż się prosi, żeby ktoś założył tu tory dla biegówek. Za czarnym a potem zielonym szlakiem zmierzamy do naszego wirtualnego PK1, by później odbić na niebieski. Tu omijamy lekko następny PK (nie chce nam się przedzierać przez zaśnieżony wąwóz, jednak zawody lepiej motywują ;-)). Schodzimy do doliny potoku i nią ruszamy w kierunku Radziszowa (po drodze wyimaginowane PK 3 i 4). Dolinka jest piękna, rzeczka bez nazwy meandruje po lesie, tworząc fantastyczne zakola. Po drodze oczywiście spotykamy sarny czmychające w popłochu. Trzeba tu wrócić w lecie...




Nasza dolinka kończy się zamarzniętymi stawami rybnymi. Chwilę dalej docieramy na zielony szlak i nim wracamy w kierunku Mogilan. Po drodze dwa wyimaginowane PK, też tylko na zasadzie "tu trzeba skręcić" bo nie chce nam się schodzić z głównej drogi.

Stawy - ani żywej duszy


Powracamy do rozstajów gdzie odbijaliśmy na niebieski i wracamy do auta. Kolejna fajna miejscówka na zimowe łażenie odkryta. Pewnie nada się również na rower...

Oznakowanie szlaków było niedawno odnowione



dystans: 9,47km
czas: 2h04
przewyższenie: 228m

Tym samym udaje się zakończyć rehabilitacyjny styczeń porównywalnym wynikiem rowerowym do poprzedniego roku. Jest dobrze :)
Kategoria inne sporty, z Bartem


Dane wyjazdu:
44.24 km 7.00 km teren
02:02 h 21.76 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max:163 ( 88%)
HR avg:146 ( 78%)
Podjazdy:216 m
Kalorie: 1039 kcal
Rower:szarak

Tor przeszkód

Piątek, 30 stycznia 2015 · dodano: 30.01.2015 | Komentarze 2

[ws2/s2]
Mocny wypad w środku dnia, kiedy temperatura zaskakująco podskoczyła do 6 stopni i nawet wyjrzało słoneczko. Na początku mam wrażenie że jazda po ścieżkach to swoisty tor przeszkód. Zanim wydostanę się z miasta mija trochę czasu....

Niespodzianki czają się na każdym kroku...



Za miastem większy spokój, mały ruch, chociaż trochę mokrawo, tam gdzie śnieg spływa resztkami przez drogę. Wieje lekko, ale nie przemarzam, Garmin pokazuje 6 stopni. Objeżdżam pętelkę na wschodzie i wracam od północy robiąc sobie mały skrócik.

Nieśmiałe, pierwsze objawy wiosny? Odrobinka zieleni a cieszy :)


Po tym co zostało na podłodze po powrocie stwierdzam jednak, że skracanie sobie trasy terenem to był głupi pomysł...


Rower nadaje się na myjkę, ale chyba musi poczekać do jutra, bo dzisiaj harmonogram dnia mocno napięty. Co cieszy, łapa bez marudzenia łyka zarówno dystans jak i kawałki terenowe.


Kategoria do 50km, trening


Dane wyjazdu:
19.33 km 0.00 km teren
00:52 h 22.30 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max:154 ( 83%)
HR avg:130 ( 70%)
Podjazdy: 61 m
Kalorie: 456 kcal
Rower:szarak

trening nieplanowanych spotkań :)

Czwartek, 29 stycznia 2015 · dodano: 29.01.2015 | Komentarze 1

[s2]
Po przedpołudniowych opadach śniegu wychodzi słońce i aż chce się wyjść na zewnątrz (tym bardziej, że halny przewiał cały smog). Szybko okulbaczam szaraczka (z oponek letnich na zimowe) i pomykam na miasto. Najpierw zapominam pulsometru, potem światełek, ale jeszcze jest jasno, mam oczojebną kamizelkę więc macham na to ręką i wreszcie jadę.
Jedzie się przyjemnie, miejscami trochę ślisko, ale większość ścieżek odśniezona i sucha. Na Powstańców korek od ronda do ronda w obie strony - w takich chwilach cieszę się, że podróżuje rowerem. Najpierw spotykam Marcusa (gawędzimy chwilkę o skiturach, właśnie wrócił z Taterków), potem na dojeździe do domu nawija się ciocia - też krótko sobie gadamy. Trening wyszedł całkiem ładny, chcociaż całą drogę ze ssaniem w żołądku (tak to jest jak zamiast obiadu zmienia się opony... :))

W końcu chwila oddechu od natłoku obowiązków. A po poworcie przegryzka, kakao i dawaj! back to work!

Dzisiaj włączam pogodynkę i oczom nie wierzę! Marzenia się spełniają???!!
Niestety niee, przestawiło się na Fahrenheity..


Kategoria trening, miasto, do 50km


Dane wyjazdu:
19.81 km 0.00 km teren
00:45 h 26.41 km/h:
Maks. pr.:28.00 km/h
Temperatura:1.0
HR max:154 ( 83%)
HR avg:136 ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: 546 kcal
Rower:TACX

szewska środa

Środa, 28 stycznia 2015 · dodano: 29.01.2015 | Komentarze 0

Dzień porażka, wszystko co mogło się sp... to się sp... :( Nerwowo. Nawet z zaplanowanego basenu nici - nie ma miejsc. Zostało kręcenie i łażenie po nocach.

nordic po ciemku, czas: 0h43
dystans: 3,75km
przewyższenie: 64m
średnie tętno: 103...

trenażer TS2 cad 90+/ W2b
cad 99/90
opór 2/10



Dane wyjazdu:
4.15 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:złomek

Basen

Wtorek, 27 stycznia 2015 · dodano: 27.01.2015 | Komentarze 0


70 długości =1,75km
czas: 0h45
na każde 10 długości dwie = interwał S1




Dane wyjazdu:
14.84 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 38 m
Kalorie: 363 kcal
Rower:złomek

miasto / W2

Poniedziałek, 26 stycznia 2015 · dodano: 26.01.2015 | Komentarze 0

Dawka solanki dla złomka :( czyli spotkanie z serii "tego się nie da przełożyć" i dostawa zapomnianych kluczy.
Niektóre ścieżki odśnieżone, ale nie wszystkie. Ślisko i raczej mało przyjemnie.




Dane wyjazdu:
7.46 km 0.00 km teren
00:20 h 22.38 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:116 ( 62%)
HR avg:104 ( 56%)
Podjazdy: m
Kalorie: 93 kcal
Rower:TACX

technikalia

Poniedziałek, 26 stycznia 2015 · dodano: 26.01.2015 | Komentarze 0

TS1 4x interwał po 3 min + 2 min przerwy.
Kategoria trenażer, trening


Dane wyjazdu:
22.18 km 0.00 km teren
00:50 h 26.62 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:
HR max:148 ( 80%)
HR avg:132 ( 71%)
Podjazdy: m
Kalorie: 382 kcal
Rower:TACX

bike&run

Niedziela, 25 stycznia 2015 · dodano: 25.01.2015 | Komentarze 0

Najpierw poranne bieganie w zimowej scenerii. Zima tradycyjnie zaskoczyła drogowców, a mnie dała impuls do ruszenia się z domu, chociaż dzisiaj czasowo było bardzo słabo: impreza rodzinna - chrzciny - właściwie rozbiły cały dzień. Udało się jednak zmotywować do krótkiej przebieżki w puchu przed i nieco dłuższego kręcenia po.

bieganie W2 - dystans: 3,81km
czas: 0h33
hr 165/137

cisza... biel... spokój...




wieczorem trenażer 2/10 - W2 (wytapianko c.d.)
cad  90/83




Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:0.0
HR max:138 ( 74%)
HR avg: 99 ( 53%)
Podjazdy:164 m
Kalorie: 332 kcal
Rower:

Nordic walking w zimowej scenerii

Sobota, 24 stycznia 2015 · dodano: 24.01.2015 | Komentarze 0

Przedpołudnie w zimowej scenerii w Lesie Zabierzowskim - z kijeczkami, dobrym tempem. Tętno mocno leniwe.

dystans: 9,11km
czas: 1h38
średnia: 10,46min/km


100% cukier puder :)





Dane wyjazdu:
16.13 km 0.00 km teren
00:45 h 21.51 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max:162 ( 87%)
HR avg:147 ( 79%)
Podjazdy:118 m
Kalorie: 406 kcal
Rower:szarak

Pętla Bosutów

Piątek, 23 stycznia 2015 · dodano: 23.01.2015 | Komentarze 0

Brr, ale zimno! Nie dość że całą drogę straszy ciemnymi chmurami i deszczem (śniegiem?) to jeszcze zimny wiatr z północy. Pierwszą część pętelki jadę jeszcze z nadzieją, że zaraz się rozgrzeję, jako że trening ma być mocny. Potem już tracę nawet nadzieję i jak najkrótszą trasą spadam do ciepełka. Najgorszy jest ostatni zjazd, który zazwyczaj bardzo lubię. Dzisiaj mocno daje po zmarzniętych udach i kolanach - tylko czekam aż się skończy.
WS1-2

Będzie lało, czy nie będzie lało?



Wieczorkiem spacer 0h30 - 2,47km