rowerowy blog

Info

Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(34)

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

16.21 km 0.00 km teren

00:40 h 24.32 km/h:

Maks. pr.:27.00 km/h

Temperatura:

HR max:144 (%)

HR avg:129 ( 69%)

Podjazdy: m

Kalorie: 296 kcal

Rower:TACX

Przesilenie?

Piątek, 26 grudnia 2014 · dodano: 26.12.2014 | Komentarze 6

Chorobowe przesilenie? Jako że samopoczucie kiepskie, tylko powtórka z wczoraj:
spacer 3,24km, 0h35
trenażejro - test podkradzionego siodełka (no dobra, wymieniłam się na piękne nowe, które mi nie leży ;-) Zainteresowany się nie obraził, a nawet podziękował ;-))
1/10, cad max 91 /sr 85. Nawet dzisiaj jakoś dało radę i mocniej i dłużej, aż do napadu kaszlu :(
Sypnęło białym puchem :)

Kategoria trenażer, miasto, inne sporty, do 50km

Komentarze

mandraghora | 20:55 czwartek, 1 stycznia 2015 | linkuj Mysza, Basik, djk - odkąd się regularnie ruszam choroby mnie omijają, a jak już się coś przytrafi to kończy się po 3 dniach zamiast po 2 tyg, więc coś jest na rzeczy.
Djk: challenge accepted! Najlepszego i do zobaczyska gdzieś w krzaczorach z mapą i kompasem ;-)
Anwi: zapraszam :) Dużo zdrówka i szybkiego powrotu do kręcenia w 2015 :)

anwi | 16:28 czwartek, 1 stycznia 2015 | linkuj Z wielką przyjemnością przeglądałam dziś Twoje wpisy. Przecież to moja Jura, moje Dolinki ukochane, skałki, tysiące pięknych wspomnień. Jeszcze będę tu zaglądać.
Dużo radości z roweru (i nie tylko) w rozpoczynającym się 2015 roku!

djk71 | 11:21 czwartek, 1 stycznia 2015 | linkuj No to wygrałaś! Gratulacje :-)
Zobaczymy jak będzie w tym roku ;)

Oby ten rok był lepszy rowerowo i nie tylko :-) Wszystkiego dobrego.

Basik | 16:26 środa, 31 grudnia 2014 | linkuj A mnie chyba zahartowały rowerowe spacery po zmierzchu :)
Pozdrawiam i życzę zdrówka :)

mysza71 | 21:47 sobota, 27 grudnia 2014 | linkuj Ja przegoniłam choróbsko bieganiem i poradziłam bieganie Tomq..pomogło :)

djk71 | 11:39 sobota, 27 grudnia 2014 | linkuj Mnie się chyba udało chorobę przegonić... Nie wiem czy sama przeszła, czy treningi w tym pomogły, ale chyba jest już spoko...

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!