Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
13.63 km 0.00 km teren
00:30 h 27.26 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:137 ( 74%)
HR avg:118 ( 63%)
Podjazdy: m
Kalorie: 185 kcal
Rower:TACX

smutno mi :(

Czwartek, 2 października 2014 · dodano: 03.10.2014 | Komentarze 2

Po dzisiejszych doświadczeniach w autobusie (gdy prawie sobie wybiłam zęby o kasownik, gdy jakaś miła starsza pani z siatami postanowiła zająć na moje miejsce stojące dzięki popchnięciu mnie w plecy) chyba definitywnie zrezygnuję z MPK. Niewiele brakło żeby ucierpiała i złamana ręka... Z rehabilitacji spacerem 6,11km - 0h58.
wieczorem trenażer: opór 2/10 cad max 82/ sr 77

Za dwa dni Galicja na której nie mogę wystartować... smutno mi :(

Pas startowy starego lotniska w Czyżynach




Komentarze
mandraghora
| 11:51 poniedziałek, 6 października 2014 | linkuj no, masz rację, priorytety życiowe mocno się zmieniają... Może było mi to potrzebne. A z tymi autobusami to prawda, wszyscy się dziwią dlaczego ludzie wolą pojechać własnym samochodem/ rowerem zamiast skorzystać z transportu zbiorowego...
Katana1978
| 20:38 sobota, 4 października 2014 | linkuj Ja w tym roku MZA jechałam może z 5 razy....nie nadaję się do tego.
Nienawidzę być uzależniona od jakiś rozkładów, czyiś "widzi misie" okno otworzyć czy nie.,
Starych babć co sądzą że wszyscy młodzi powinni ustępować miejsce i to natychmiast.
Nie martw się. Ja takie porażki życiowe jak ten wypadek tłumaczę sobie tak że mogło być gorzej i że wydarzyło się to żebym np coś w pędzącym życiu zauważyła...
Mogłam mieć złamany kręgosłup, albo być rośliną. To zdarzenie widocznie musiało się wydarzyć bo może dzięki temu zobaczyłam jak kochanego mam męża jak mi pomaga do tej pory ....
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!