Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
13.07 km 0.00 km teren
00:44 h 17.82 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:złomek

104 dni bez roweru...

Sobota, 25 października 2014 · dodano: 25.10.2014 | Komentarze 3

...i wystarczy. Dziś jest ten najważniejszych od 3,5 miesiąca dzień - "mój pierwszy raz" po wypadku - mała rundka na zakupy, mieszczuch w natarciu. Jedzie mi się super, chociaż na razie tylko na jedną rękę. Dopiero teraz uświadamiam sobie jak nierówne są ścieżki rowerowe i jakie ogromniaste krawężniki porobili na skrzyżowaniach... Generalnie jest dobrze, albo i bardzo dobrze - poruszam się tak samo spokojnie i z tą samą pewnością co kiedyś, a ruch miejski mnie nie przeraża. Znaczy się dziur na psychice nie stwierdzono :) Euforia, endorfinki, banan od ucha do ucha. Jakby wypuścili mnie z klatki :) Trochę przekroczyłam dozwolony dystans 10km, ale co tam.. ;-)
Dodatkowo test bojowy nowego kasku - jest nawet wygodniejszy niż poprzedni.
Popołudniu targi książki, a tam... (nie wiem czy chciałabym przeczytać ;-))




Komentarze
Basik
| 19:44 czwartek, 30 października 2014 | linkuj Cieszę się z Tobą :)
mandraghora
| 19:14 niedziela, 26 października 2014 | linkuj Ale euforia po uruchomieniu rowerka jest niezła, no nie? Zwłaszcza po tak długiej przerwie. Poryczeć się można z radości :)
Katana1978
| 21:02 sobota, 25 października 2014 | linkuj z dnia na dzień będzie coraz lepiej :) - gorzej na pewno nie będzie :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!