Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
50.84 km 0.00 km teren
02:32 h 20.07 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:161 ( 87%)
HR avg:135 ( 72%)
Podjazdy:478 m
Kalorie: 1023 kcal

20 mrożonych paluszków

Poniedziałek, 16 marca 2015 · dodano: 16.03.2015 | Komentarze 1

Popołudniowy wypad w dolinki, żeby schować się przed wiatrem (a wieje dzisiaj naprawdę fest, 50km/h, trudno utrzymać rower przy bocznych podmuchach). Tradycyjnie, czerwonym do Ojcowa, przejazd przez dolinę Prądnika, podjazd do Skały, kawałek wojewódzką i odbicie na wschód, prosto w w-mordę-wind i w kierunku na Rzeplin. Tutaj szybko zyskujemy 20 odmrożonych paluszków (majątek za rękawiczki z windstopperem, które leżą sobie spokojnie na półce), skrzyżowanie, Krasieniec i prosto na południe do domu. Niestety paluszki pozostają odmrożone aż do gorącego prysznica i ciepłego kakao. Potem udaje się odtajać...

Zabytkowa zabudowa w Ojcowie i zachodzące słońce na czubeczkach skał


Nieco kiczowaty zachód słońca nad sadami owocowymi

i pełna tarcza słońca kawałek dalej




Komentarze
Basik
| 21:29 środa, 18 marca 2015 | linkuj Dla takich widoków mogłabym odmrozić paluchy :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!