Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
24.40 km 12.00 km teren
01:12 h 20.33 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:172 ( 92%)
HR avg:127 ( 68%)
Podjazdy:237 m
Kalorie: 477 kcal
Rower:szarak

24% up pokonane!

Czwartek, 19 marca 2015 · dodano: 19.03.2015 | Komentarze 3

Krótki wypad bo czasu jakoś mało - udaje się wyszarpać godzinkę - a i pogoda nie porywa. Znów wieje, zimno, słoneczko gdzieś się schowało, więc zamiast bluzy- softshell i ciepła czapeczka pod kask. Wyjeżdżam zobaczyć co się przez zimę stało z moją pętelką terenową, czy nadal nadaje się na treningi? Początek zachęcający, nawet nieśmiało przedziera się kilka promieni słońca, chociaż chmury takie jakby zaraz miało zacząć padać. Na szczęście pogoda wytrzymuje bez deszczu.

Omijam czarny szlak wąwozem - tam teraz pewnie wody po kolana - i objeżdżam szerszą pętlą. Chciałam zajrzeć do Lasku Michałowickiego, ale się nie da - ciężki sprzęt zastawia wszystko, bo gmina inwestuje w kanalizację (?). Droga rozkopana, więc mam MTB na asfalcie. Zjeżdżam na zielony rowerowy i tam trochę dramatycznie, sprzęt rolny trochę zdemolował szlak. Odczucie podobne do pracy z młotem pneumatycznym.... Cóż nie można mieć wszystkiego, będzie jeszcze bardziej terenowo. Tętno cały czas leniwie, gdzieś na granicy I i II strefy. Właściwie patrząc na jego wykres nie widać tych wszystkich pagórów po drodze, wygląda jakbym sobie przydrzemała nad kierownicą ;-)


Na deser podjazd - ścianka. Zazwyczaj go omijam lasem, ale dzisiaj już na dojazdówce widać, że panowie od quadów pojeździli. Garmin mierzy 24%, tętno szybuje w kosmos, ale udaje się podjechać. Pierwszy raz w życiu :) A myślałam, że w tym wieku to już nie da się zrobić nic pierwszy raz w życiu, a tu proszę, taka niespodzianka....



Komentarze
Basik
| 19:04 środa, 25 marca 2015 | linkuj Gratuluję tego pierwszego razu w życiu w tym wieku ;) Masz kondycję :)
mandraghora
| 11:14 piątek, 20 marca 2015 | linkuj Nie wiadomo co Kosma wymyśli... Na razie z opublikowanych fotek wynika że należy spakować również ponton lub dmuchany materac do żeglugi śródlądowej ;-)
djk71
| 18:18 czwartek, 19 marca 2015 | linkuj Trening przed sobotą? Takie podjazdy mają być?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!