Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
51.90 km 47.00 km teren
02:46 h 18.76 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max:139 ( 75%)
HR avg:111 ( 60%)
Podjazdy:114 m
Kalorie: 776 kcal

Koszęcin i Lubliniec

Czwartek, 26 marca 2015 · dodano: 26.03.2015 | Komentarze 3

Pogoda straszy od rana, kiedy w kuchni gotuję wodę na herbatę zaczyna padać. Ale mimo to decydujemy się spróbować szczęścia - jak nas zleje, to nas zleje. Nie jesteśmy z cukru, a lasy kuszą... Takiej ilości leśnych szutrówek na próżno szukać w naszej okolicy, więc trzeba skorzystać.

Pakujemy bety i auto i podjeżdżamy do miejscowości Piłka. Tu przesiadamy się na rowery, ruszając Leśno Rajzą na wschód. Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy nie skrócili sobie fragmentów "na azymut". Chaszczowanie przez tarninę musi być :)



Dosyć szybko docieramy do Koszęcina. Ładne, zadbane miasteczko z ciekawym drewnianym kościołem.


i pałacem - z ładnym, zadbanym parkiem



Nieopodal stoi też fortepianowa fontanna, niestety nieczynna.


Z Koszęcina lasami lecimy na zachód, tym razem odwiedzić jeszcze Lubliniec. Korzystamy kolejny dzień z leśnych szutrówek, które świetnie dzisiaj wchodzą. Wiatr nie doskwiera, w lesie nie czuć podmuchów, jedynie od czasu do czasu skropi nas mały deszczyk.


Na przedmieściach Lublińca pomnik ku czci żołnierzy poległych w kolejnych wojnach i mauzoleum wojskowe


Nieco bliżej centrum odnowiony pałacyk - obecnie hotel



A dalej kościółek drewniany - kolejny na Szlaku Architektury Drewnianej

Zwiedzanie Lublińca kończymy pożywieniem się w pobliskim Lidlu i przez Rusinowice wracamy do samochodu i - niestety - do domu.





Komentarze
djk71
| 08:08 piątek, 27 marca 2015 | linkuj Co Ty już miesiąc temu tam odpoczywaliśmy :-)
A Pałac to siedziba Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk.
mandraghora
| 07:57 piątek, 27 marca 2015 | linkuj Chyba nie mieliśmy szans na Celinę, poza sezonem połowa rzeczy pozamykana na amen.
A o pałacu nie wiem?
djk71
| 21:04 czwartek, 26 marca 2015 | linkuj W Piłce się nie zaczyna... tam robi się przerwę (u Celiny) :-)
Oczywiście wiecie z czego najbardziej znany jest pałac w Koszęcinie?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!