Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
56.01 km 20.00 km teren
02:47 h 20.12 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:543 m
Kalorie: 1412 kcal

2.000 w poziomie i 10.000 w pionie

Niedziela, 29 marca 2015 · dodano: 29.03.2015 | Komentarze 3

Wyjazd bardzo szczególny - w jego trakcie pobijam miesięczny, marcowy rekord km, przekraczam 10.000m w pionie i 2.000km w poziomie w 2015r.

Wczorajsza jazda zrobiła mi apetyt na zielony szlak rowerowy. Objazd zaczynamy od Bibic, ale po chwili jazdy decydujemy się zawrócić do domu i przebrać w cieńsze ciuchy. Wczorajszy rynsztunek jednak się nie sprawdza w słońcu i w softshellu jest za ciepło. Pierwsze kółko rzędu 10km to mały falstart.
Drugi start już lepiej, tym razem wbijamy na zielony szlak od Bosutowa. Krótki podjazd w kierunku "7" i trafiamy na miejsce pamięci. Chłopaki od Piłsudskiego (I Kompania Kadrowa) obalili tu zaborcze słupy graniczne idąc w bój 5.sierpnia 1914 roku .




Zjazd w kierunku Bibic i ciekawymi drogami zjeżdżamy do Wąwozu Kamieniec, gdzie znajduje się dawny cmentarz choleryczny. Sporo szlaków rowerowych jest odnowionych, oznakowanych, jedzie się lepiej niż po tych klepiskach które pamiętam sprzed kilku lat. Później wbijamy na znany kawałek mojej terenowej trasy północnej (to też zielony szlak), przekraczamy z powrotem "7"  i zjeżdżamy na Dłubnię.

Dłubnia


Przez mosteczek przechodzimy na drugi brzeg i kawałek znaną trasą a potem odbiciem na Więcławice. Ciekawa droga, poza jednym fragmentem terenowym wszędzie pojawił się asfalt. W Więcławicach nawrotka i przez Prawdę do Raciborowic. Mocno wieje w twarz, wiatr w przeciągu tych 2 godzin rozpędził się do 55km/h. Jedzie się naprawdę ciężko...

Zabytkowa dzwonnica w Raciborowicach


Dalej tylko podjazd pod Bosutów i zamykamy pętelkę zielonego szlaku. Wracamy do domu zahaczając jeszcze o Lidla (chleb się skończył... ;-))

Kumulacja szlaków w Dziekanowicach. Jest i nasz zielony :)



Oznakowanie szlaków







Komentarze
mandraghora
| 14:53 poniedziałek, 30 marca 2015 | linkuj Basik - jeszcze mi do Ciebie daleko :) Rządzisz w tym roku w TOP 10 na całego ;-)
Djk pojedziesz na jakiś rajd, zrobisz trzy stówy i podgonisz ;-) Szacun za Różę Wiatrów!
Basik
| 17:57 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj Gratuluję rekordów i udanej wycieczki :)
djk71
| 17:48 niedziela, 29 marca 2015 | linkuj Strasznie mi uciekasz...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!