Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
47.01 km 9.00 km teren
04:06 h 11.47 km/h:
Maks. pr.:59.40 km/h
Temperatura:
HR max:167 ( 89%)
HR avg:126 ( 67%)
Podjazdy:1068 m
Kalorie: 1251 kcal
Rower:szarak

Wokół Babiej Góry

Poniedziałek, 26 września 2011 · dodano: 26.09.2011 | Komentarze 1

Rewelacyjna trasa. Udało nam się kupić rano mapę Słowacji aż po jezioro orawskie i zdecydowaliśmy się pojechać. Początek ostro pod górę w terenie, podjazd pod Przełęcz Jałowiecką. Niestety, nie wszystko dało się podjechać, drwale ściągający drewno skutecznie to uniemożliwili. Po Słowackiej stronie przywitały nas szerokie, asfaltowe drogi, długie, łagodne zjazdy i przepiękne krajobrazy. Babia z drugiej strony wygląda nie tak okazale jak od strony Zawoi, ale widoki na Orawę i Tatry po prostu boskie. Do tego fantastyczna, ciepła jesień. Terenowy podjazd przed samą polską granicą jest idealnym miejscem do trenowania jazdy po korzeniach... i tu i po drugiej stronie granicy znowu znać działalność drwali ale da się przejechać. Docieramy do Zubrzycy i stamtąd całkiem żwawo wytaczamy się na Krowiarki - potem szybki zjazd i obiad w Styrnolu - miejscowej knajpie regionalnej. Oczywiście uzupełnianie izotoników ;-) i lajtowy powrót do domu.
Kategoria z Bartem



Komentarze
jeremiks
| 12:42 środa, 28 września 2011 | linkuj Doskonale mi znana trasa... zgadzam się z Tobą, jest rewelacyjna i te niesamowite krajobrazy!!! Pozdrówka :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!