Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
36.80 km 20.00 km teren
02:19 h 15.88 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:
HR max:185 ( 99%)
HR avg:165 ( 88%)
Podjazdy:607 m
Kalorie: 1265 kcal

CrossMaraton Daleszyce i chrzciny KTM-a

Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 0

Inauguracja sezonu czyli pierwszy maraton z cyklu Świętokrzyskiej Ligi Rowerowej - Daleszyce. Długo się waham czy jechać (gorączka sprzed trzech dni minęła, ale żołądek nie do końca), właściwie decyduję się rano. Pogoda zdecydowanie zachęca - wychodzę z domu w polarze, a w Daleszycach paraduję już w krótkim rękawku. W końcu ciepło!

Odbieramy chipy i numery, trochę marudzimy przy aucie, trochę się rozgrzewamy i wjeżdżamy do sektorów. Tu pierwsza niespodzianka - musimy wyjść i wrócić przez jakąś bramkę, gdzie ma zostać sczytany chip. Oczywiście po tych wszystkich manewrach lądujemy na samym końcu. Głowa mi mówi, że z końca sektora to sobie można jechać, na wycieczkę co najwyżej i w połączeniu ze ściśniętym żołądkiem tracę ochotę na jazdę.

Krótkie odliczanie i poszli! Staram się utrzymać grupę, mimo że wiem, że to zabójcze tempo (HR max= 99%) odbije się w dalszej części wyścigu. Ale początek jest po asfalcie, udaje mi się trochę przesunąć do przodu, chociaż w pierwszy singiel leśny pod górę wjeżdżam w grupie. Wczorajsze opady zrobiły swoje - jest sporo błota, zdarzają się dosyć duże kałuże. Rower się ślizga, część podchodzę, na zjeździe wyprzedzam tylko 3-4 osoby - nie bardzo jest jak to wszystko objechać. Zresztą już na początku wiem, że to nie jest mój dzień. Skurczony żołądek i ostry początek odbijają się na mięśniach - już przy 8 km czuję, że nogi mam z drewna. Zróżnicowana trasa pozwala im jednak odpocząć - to paskudne uczucie wróci dopiero na ostatniej asfaltowej prostej do mety.

Trasa jest super - leśne drogi, łąki, trochę asfaltu. Technicznie nie jest trudna, poza jednym - dwoma zjazdami, ale błoto i liście robią swoje - widzę od czasu do czasu wywracające się osoby. Jeszcze przed bufetem (18km) przy przejeździe przez wodę dziewczyna jadąca obok mnie zalicza klasyczne OTB (przednie koło wpada w rowek). Niestety, jestem na tyle blisko, że upadający rower trafia mnie w nadgarstek, który szybko odpłaca się bólem i dodatkowym wybrzuszeniem. Mimo to jadę dalej, kilometry lecą. Kamienny zjazd przejeżdżam pięknie za siodłem (treningi techniki się przydały), po czym.. błądzę. Razem z Bartem omijamy słabo oznaczony skręt (zmęczenie?), i lecimy prosto. Niżej spotykamy ratownika który nas zawraca - tu tracimy wszystko co zyskaliśmy na zjeździe i dodatkowo nadrabiamy kilkaset metrów - połowę pod górę! :( Mam nadzieję, że dalsza droga pójdzie bez problemów.

A jednak, zapominam, że to pierwsza maratońska jazda na KTM-ie. Nawet dobrze mi się na nim jedzie, dzisiaj jest posłuszny. Na zjeździe zaczynam się zastanawiać, że jest spoko, że dobrze się prowadzi, chwila dekoncentracji, balecik, piruecik i gleba w błocie. Tym razem bez konsekwencji (poza drobnymi zadrapaniami). Besztam się za bujanie w obłokach i cisnę dalej. Ostatnie asfaltowe kilometry holuję się na kole Barta - problemy z jedzeniem dają znać o sobie, odcina mnie. Efekt moich zmagań - 8 miejsce w K2 i 197 w open. Jestem trochę rozczarowana, myślałam, że będzie lepiej, chociaż kategoria jest tu znacznie szersza wiekowo niż w innych maratonach.

W każdym razie SLR to doskonała atmosfera (pełna kulturka), niezła organizacja (wszystko przygotowane, formalności w 2 minuty) i fajne trasy (przynajmniej ta w Daleszycach). Jedyne zastrzeżenie do oznakowania trasy, ale być może to przeoczenie strzałki to było moje zmęczenie.
Kategoria z Bartem, zawody



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!