Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
20.50 km 0.00 km teren
00:53 h 23.21 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:166 ( 89%)
HR avg:127 ( 68%)
Podjazdy: m
Kalorie: 278 kcal
Rower:szarak

Nicht bleibt fuer die Ewigkeit

Niedziela, 13 maja 2012 · dodano: 13.05.2012 | Komentarze 0

Jeden Tag stirbt ein Teil von Dir
Jeden Tag Schwindel, keine Zeit
jeden Tag, ein Tag den du verlierst
nicht bleibt fuer die Ewigkeit

Tak sobie śpiewa Toten Hosen a ja się czuję dzisiaj dokładnie tak jak leci w słowach piosenki. Stracony dzień. Miał być Pustków a jest... praca, domowe sprawy i niecała godzina na trenażejro + do tego kupa frustracji. Nie pojechaliśmy. Dlaczego? Nie wiem, po prostu rozum powiedział - za zimno na ledwo co wykurowaną krtań, a serce mu: pocałuj się w zwoje chcę się ścigać. No i stanęło na rozumowym. Wieczorem dopiero się zbieram na trenażer, 50 minut, interwały, żeby wypalić tą frustrację z powodu dobrej/złej decyzji. Ale nawet tętno dzisiaj nie chce się zbytnio ruszać, nie wchodzę w V strefę.
5 górek po 2 minuty przy oporze 7 (przy wyższym "skaczą" mi pedały), 5x interwał 2 minuty na oporze 4. Do tego trochę przed i trochę po. Na do widzenia Weider i całą frustracja zniknęła. Czekam na lepszą pogodę.

Te dwa śmieszne dołki na początku to konieczność zejścia z roweru i drobnych poprawek ustawienia
Kategoria trenażer, trening



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!