Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
63.33 km 15.00 km teren
03:19 h 19.09 km/h:
Maks. pr.:52.50 km/h
Temperatura:
HR max:166 ( 89%)
HR avg:128 ( 68%)
Podjazdy:378 m
Kalorie: 1102 kcal

Dolina Wisły

Środa, 23 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 0

Popołudniowa wycieczka z Bartem. Podjeżdżam po niego do pracy i ruszamy wałami w kierunku Tyńca. Dzisiaj w planach okolice Czernichowa. Jest duszno i gorąco, mam nadzieję, że nie złapie nas jakaś burza. Pomykamy do Piekar i Rącznej nad brzegiem Wisły (czerwonym i niebieskim rowerowym) - jest piaszczyście, momentami muszę prowadzić. Przed Czernichowem krótka przerwa na lody i wodę i śmigamy na północ jakimś szlakiem konnym. Śmierdzi niemożliwie i to nie tylko przy dwóch mijanych chlewach... Zdegustowani, z Czułówka zamiast do Doliny Mnikowskiej lecimy asfaltem na Mników, Morawicę i stamtąd do Balickiej. Ostatnie 10 km czuję dobrze mięśnie w udach - wtorkowy trening zrobił swoje. Po drodze kupujemy bułeczki na kolację i przytroczone do pasa (i wzbudzające zainteresowanie przechodniów) dowozimy do domu. Bardzo przyjemna trasa i fajne widoki, żeby tylko tego smrodu nie było...

Kapliczka na polach


Opactwo w Tyńcu z drugiego brzegu Wisły


Przez pola ku słońcu ;-)


Reklama dźwignią handlu!
Kategoria trening, z Bartem



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!