Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
62.12 km 16.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:71.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:914 m
Kalorie: 1405 kcal
Rower:szarak

Trois chateaux i nowy rekord prędkości!

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 0

W planach – Bazylea, czyli wycieczka nad Renem ku stykowi trzech granic – Szwajcarii, Niemiec i Francji. Wstajemy wcześniej, żeby zdążyć na pociąg do Colmar, jednak zbyt wiele czasu mitrężymy na campingu i spóźniamy się o 15 minut. Decydujemy przełożyć wyprawę na później, a dzisiaj pozwiedzać okoliczne ruiny zamków. Wyruszamy na początek do chateau du Hagueneck, gdzie znajdujemy rewelacyjną wieżę widokową – metalowe schodki wyprowadzają nas na szczyt kamiennego donżonu, skąd roztacza się ciekawy widok na dolinę. Później budzi się w nas krew orienteringowców i próbujemy dotrzeć do drogi idącej grzbietem, która zaprowadzi nas do kolejnych dwóch zamków. Wybieramy pieszą ścieżkę przez las i robimy sobie MTB na slickach. Wychodzi zaskakująco dobrze i docieramy gdzie chcemy.



Tutaj jednak rozczarowanie – zamek Hochlandsburg jest w remoncie, a szkoda, bo z daleka robił niezłe wrażenie. Zjeżdżamy więc niewiele dalej do trois chateaux – trzech donżonów leżących obok siebie. Włóczymy się chwilę i fundujemy sobie rewelacyjny zjazd na dół – rekord prędkości zostaje pobity.

Jeden z trois chateaux


Wracamy przez pełne turystów miasteczka – Turkheim, Eguishaim – wszystkie są pięknie ukwiecone, jednak tłok jest duży, co zniechęca do pozostawania w nich dłużej. Droga przez winnice bardzo dzisiaj męczy – jest 35 stopni, które wśród rzędów winorośli w pełnym słońcu wyciskają ostatnie siły. Ratuje nas tylko porządna porcja makaronu i wyroby miejscowego browaru w Strasburgu…


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!