rowerowy blog

Info

Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(34)

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:	831.61 km (w terenie 170.00 km; 20.44%)
Czas w ruchu:	33:03
Średnia prędkość:	21.62 km/h
Maksymalna prędkość:	59.00 km/h
Suma podjazdów:	4428 m
Maks. tętno maksymalne:	172 (92 %)
Maks. tętno średnie:	145 (78 %)
Suma kalorii:	14148 kcal
Liczba aktywności:	25
Średnio na aktywność:	33.26 km i 2h 12m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

45.57 km 20.00 km teren

02:02 h 22.41 km/h:

Maks. pr.:59.00 km/h

Temperatura:17.0

HR max:171 ( 92%)

HR avg:145 ( 78%)

Podjazdy:429 m

Kalorie: 881 kcal

Rower:Mechaniczna pomarańczka ;-)

Podjazdy

Czwartek, 7 kwietnia 2016 · dodano: 07.04.2016 | Komentarze 0

Po 11 godzinach pracy jestem trochę jak zwierzę wypuszczone z klatki. Ciuchy rowerowe na plecy i dawaj - banan od ucha do ucha. na podjazdach upalanie dopóki się tętno nie skończy :)
Właściwie chciałabym pojechać wszędzie, ale kończę w Dol. Prądnika, żeby się zmierzyć z podjazdem pod Smardzowice... no i znów brakuje pary w nogach. Do następnego...
Powrót pagórkowato przez Owczary i Gielniówkę. Chciałam obejrzeć Tatry, a widzę tylko tytle że nad miastem już leje... Od 30km również i ja ścigam się z deszczem. Szkoda, może by była piąteczka i dzisiaj..
W każdym razie wyszło najwyższe średnie HR od początku roku (nie licząc zawodów).

OPN

Kategoria trening, łańcuch 4, do 50km

Dane wyjazdu:

17.51 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 31 m

Kalorie: kcal

Rower:złomek

miasto

Środa, 6 kwietnia 2016 · dodano: 07.04.2016 | Komentarze 0

Kategoria miasto, do 50km

Dane wyjazdu:

50.23 km 13.00 km teren

02:15 h 22.32 km/h:

Maks. pr.:46.00 km/h

Temperatura:26.0

HR max:158 ( 85%)

HR avg:132 ( 71%)

Podjazdy:351 m

Kalorie: 841 kcal

Rower:Mechaniczna pomarańczka ;-)

Szybka piąteczka

Wtorek, 5 kwietnia 2016 · dodano: 05.04.2016 | Komentarze 0

Dwie godzinki wolnego więc trzeba się spinać.. Chociaż tempo dosyć lajtowe...
Doliną Dłubni do Więcławic, Sieborowic i finalnie Goszczy, powrót przez Dol. Baranówki. Bardzo ją lubię ale dzisiaj zmywam się stamtąd prędziutko, bo segregacja śmieci idzie wieczorem na całego..
Fajnie jeździć na krótko. Dzisiaj po raz pierwszy nie przywiozłam do domu ani kropelki w bidonie... Znaczy się WIOSNA!

Kategoria 50km -100km, łańcuch 4, trening

Dane wyjazdu:

16.98 km 0.00 km teren

h km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:24.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 25 m

Kalorie: 395 kcal

Rower:złomek