Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

trening

Dystans całkowity:38111.61 km (w terenie 5940.05 km; 15.59%)
Czas w ruchu:1695:25
Średnia prędkość:21.71 km/h
Maksymalna prędkość:67.80 km/h
Suma podjazdów:221439 m
Maks. tętno maksymalne:184 (99 %)
Maks. tętno średnie:171 (92 %)
Suma kalorii:681890 kcal
Liczba aktywności:985
Średnio na aktywność:38.73 km i 1h 51m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
39.41 km 4.00 km teren
01:50 h 21.50 km/h:
Maks. pr.:45.30 km/h
Temperatura:
HR max:171 ( 91%)
HR avg:150 ( 80%)
Podjazdy:352 m
Kalorie: 895 kcal
Rower:szarak

Rozgrzeszenie SPD-ów

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · dodano: 26.04.2012 | Komentarze 0

Drugie podejście do SPD-ów. Piękna pogoda więc nie mogę usiedzieć za biurkiem - szybko kończę to co najpilniejsze, resztę zostawiam na wieczór i pomykam na 1,5 godzinki na rower. Trasa - standardowa, czyli Ojców. Chcę pojechać trochę mocniej i przekonać się, czy coś jeszcze mi siły zostało, bo po Daleszycach jakoś mam wrażenie, że nie bardzo. No i oczywiście chcę potestować SPD-y. Początek jest obiecujący, potem w dolince robię sobie spokojniejszy fragment- jadę, żeby się wyciszyć i udaje mi się to. Trasa trochę mi się przeciąga, strażacy wycinają drzewa na skarpie i trzeba ich omijać, bo zajmują całą szerokośc drogi. Dojeżdzam pod drogowskazy i wiem, że znowu cierpną mi palce u nóg. Chwila odpoczynku i postanawiam wrócić inną drogą, żeby nie musieć prowadzić roweru po łąkach. Patrzę na zegarek i - O ZGROZO! - 12.40! O 14 mam zaplanowane w Krakowie spotkanie z klientem! Garmin miał zapikać po godzinie jazdy, ale chyba coś źle ustawiłam? No to brukowaną kostką pod górę, na olkuską i ile fabryka dała. Smród i hałas ciężarówek wynagradzają mi widoki - piękna ośnieżona Babia, obok Pilsko, a w tle Tatry, po prostu bajer! Palców już nie czuję... odbijam na Giebułtów, omijam Zielonki i wyjedżam w Witkowicach. Po drodze doznaję oświecenia - obniżam o pół cm siodełko i... rozgrzeszam SPD-y. Później szybki prysznic, jeszcze szybsze żarcie, wymiana na mieszczucha i do pracy!
Kategoria trening


Dane wyjazdu:
21.05 km 0.00 km teren
00:45 h 28.07 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:117 ( 62%)
HR avg: 98 ( 52%)
Podjazdy: m
Kalorie: 157 kcal
Rower:

Recovery

Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 · dodano: 23.04.2012 | Komentarze 2

Recovery po Daleszycach, opór 2/10. Czasu starcza tylko na 45 minut na trenażerze.
Kategoria trenażer, trening


Dane wyjazdu:
56.12 km 28.00 km teren
03:13 h 17.45 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:
HR max:172 ( 92%)
HR avg:132 ( 70%)
Podjazdy:546 m
Kalorie: 1381 kcal

Dolina Mnikowska i XC w Lasku Wolskim

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 0

Wykorzystujemy ogłoszone przez meteo okienko pogodowe w pierwszej połowie dnia i jedziemy z Bartem się przewietrzyć, przed jutrzejszymi Daleszycami (jak wszystko będzie ok). Najpierw podjeżdżamy przez Lasek spotkać się z chłopakami z teamu, którzy startują w XC, później pomykamy Greenwaysem przez Kryspinów do Mnikowa i tam wjeżdżamy w dolinę. Miejsce urzeka - nie słychać hałasów miasta, śpiewają ptaki, właściwie nie ma ludzi. Toczymy się leniwie dolinką, wszędzie wiosna. Wyjeżdżamy po drugiej stronie, przejeżdżamy wąwóz Półrzeczki i przy autostradzie wracamy do Lasku pokibicować tym, którzy już wystartowali. Udaje nam się zrobić kilka fotek gdy zaczyna grzmieć - szybko pomykamy do domu, ale i tak brakuje nam ok. 10-15 minut żeby dojechać na sucho. Wiosenna burza robi nam pierwszy tegoroczny prysznic, na szczęście niezbyt obfity. W sumie wyjazd lajtowy, ale z elementami treningu w terenie. Pozytywnie.

Bocian!


Lasek Wolski w wiosennej szacie


Dolina Mnikowska


Kategoria lajt, trening, z Bartem


Dane wyjazdu:
10.55 km 8.00 km teren
00:42 h 15.07 km/h:
Maks. pr.:36.60 km/h
Temperatura:
HR max:180 ( 96%)
HR avg:141 ( 75%)
Podjazdy: 31 m
Kalorie: 319 kcal

Trening techniki

Piątek, 20 kwietnia 2012 · dodano: 20.04.2012 | Komentarze 0

Mało czasu, więc zamiast zabaw z SPD-ami wybieram krótki trening techniki w Parku Lotników. Nie jest źle, chociaż dzisiaj wyraźnie brakuje mi koncentracji - mogłabym podjechać drugie tyle, gdymby skupiła się na odpowiedniej technice. Kilka prostych błędów, ale ogólnie chyba in plus.
Garmin zwariował - pokazuje 3-4km przy staniu w miejscu. Podobnie jest z wysokościami - podjazdów wyszło 31m (sic!), a zjazdów.. 117... Nie wierzę w te 31m... Chyba koniec świata jest bliski i satelity też już wariują ;-)
Kategoria trening


Dane wyjazdu:
32.70 km 15.00 km teren
02:10 h 15.09 km/h:
Maks. pr.:45.60 km/h
Temperatura:
HR max:182 ( 97%)
HR avg:150 ( 80%)
Podjazdy:545 m
Kalorie: 1159 kcal

Otwarte treningi MTB - objazd trasy sobotniego XC

Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0

Otwarte treningi MTB, czyli technika w Lasku Wolskim. Dzisiaj objechaliśmy trasę sobotniego wyścigu XC - 7,5km pętla, będąca kwintesencją jazdy w Lasku. Trasa jest super!
Sam trening strasznie mnie zmachał, zwłaszcza powrót na wariata (na spotkanie, które odwołano kilka minut przed rozpoczęciem). Dobrze że zostałam do końca...

Dane wyjazdu:
25.52 km 0.00 km teren
01:00 h 25.52 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:122 ( 65%)
HR avg:103 ( 55%)
Podjazdy: m
Kalorie: 211 kcal
Rower:szarak

SPDy: inauguracja

Niedziela, 15 kwietnia 2012 · dodano: 15.04.2012 | Komentarze 0

Inauguracja SPD-ów na trenażerze, bo niestety pogoda na zewnątrz nie zachęca do wystawiania nosa za drzwi. Pierwsze wrażenia - pozytywne, jakby lżej się kręciło. Ku zaskoczeniu nie mam problemów z wypinaniem, ale z wpinaniem (pokutuje wsuwanie buta do nosków...). Buty w miarę wygodne, mistrzostwo świata to nie jest i raczej słabo widzę chodzenie w nich, ale do jeżdżenia się nadadzą, przynajmniej na godzinnej trasie. Trochę z w nich gorąco, ale to też może być efekt kręcenia pod dachem. Zobaczymy jak się sprawdzą na zewnątrz, na dłuższej trasie.
Godzinne recovery po wczorajszym ściganiu z biografią Cezara na kierownicy.
Kategoria trenażer, trening


Dane wyjazdu:
66.00 km 25.00 km teren
03:12 h 20.62 km/h:
Maks. pr.:59.30 km/h
Temperatura:
HR max:171 ( 91%)
HR avg:142 ( 76%)
Podjazdy:590 m
Kalorie: 1337 kcal
Rower:szarak

Północny wschód

Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

Zaoszczędzony wczoraj czas przeznaczam na rowerowe popołudnie. Do 15 udaje mi się zamknąć pracowe rzeczy i wskakuję na rower. Tym razem kierunek na wschód, a potem na północ. Wyjeżdżam z Krakowa przez Hutę, zaliczam okoliczne wioski i docieram do skraju Niepołomic. Jestem pod wrażeniem - kilka km od Krakowa miejscowości wyglądają jak sielskie wioski na Mazurach, wszędzie ochoczo jeżdżą traktory - wiosna w pełni. Mijam Niepołomice, przecinam Potok Kościelnicki i odbijam na północ - czas na trochę górek. Przecinam najpierw trasę Kraków - Brzesko, później Kraków - Proszowice i wjeżdżam na północne tereny. Tutaj znajomymi dróżkami pomykam do Pielgrzymowic i stamtąd do domu. Bardzo miła przejażdżka, wszelkie poświąteczne słabości jak ręką odjął. Wracam tuż przed zmrokiem, tego było mi trzeba.
A wyprzedzenie traktora na zjeździe w Prawdzie ubawiło mnie niesamowicie. Mina traktorzysty - bezcenna.
Kategoria trening


Dane wyjazdu:
42.95 km 0.00 km teren
01:33 h 27.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:137 ( 73%)
HR avg:109 ( 58%)
Podjazdy: m
Kalorie: 347 kcal
Rower:szarak

Poświąteczny dramat

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 1

Dzisiaj tylko obiad u rodziny ale po wczorajszym tournee i czterech odwiedzinach po prostu padam. Od rana wyleguję się z biografią Cezara, a wieczorny trenażer kręcę w okolicach 60% hr max. I tak okazuje się za dużo - po 1,5 godz. zaczyna lecieć mi krew z nosa i zabawa się kończy. Żeby dojść po świętach do siebie będę potrzebować kilku dni... a w weekend już Miechów. Zobaczymy. Jutrzejszy trening chyba odpuszczę.
Kategoria trenażer, trening


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:158 ( 84%)
HR avg:124 ( 66%)
Podjazdy: m
Kalorie: 461 kcal
Rower:szarak

Świąteczne tournee

Sobota, 7 kwietnia 2012 · dodano: 08.04.2012 | Komentarze 1

Świąteczne tournee uznaję oficjalnie za rozpoczęte. Piękne, rowerowe przedpołudnie poświęcam na pracę i świąteczna bieganinę, później wyjazd do babci i powrót już w deszczu. na wieczór zostaje tylko opcja: trenażer.
Najpierw lekkie interwały w obrębie 65%-75% (20 minut), później siła (85%, w sumie 25 minut) - 5x 2min, opór 9/10 i 3 min do 65%, opór 5/10, później wytrzymałość w górnej części II strefy (65%-70%, 25 minut). Roztrenowanie i początek - po 10 min. Jutro raczej na pewno nie starczy czasu na trening...przymusowa przerwa. Liczę na to, że po świętach pogoda się poprawi i uda się urwać jeden dzień z pracy i pojechać gdzieś dalej.

Kategoria trenażer, trening


Dane wyjazdu:
32.84 km 0.00 km teren
01:10 h 28.15 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:169 ( 90%)
HR avg:131 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 396 kcal
Rower:szarak

Przedświąteczny trenażer

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 06.04.2012 | Komentarze 0

Trenażer w przerwie pracy - pogoda nie zachęca, więc wskakuję na 70 minut na trenażer. W planach po dwóch dniach przerwy coś mocnego - interwały, jednak organizm protestuje już po drugim. Robię trzy 2min up+ opór 10/10 i 2min down +opór 5/10. I tyle. Jadę 20 minut między 75 i 85% HR max, potem jeszcze 20 w okolicach 2/3 strefy i 10 minut roztrenowania. Może jutro będzie lepiej.
Kategoria trenażer, trening