Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

łańcuch 1

Dystans całkowity:4469.45 km (w terenie 1058.50 km; 23.68%)
Czas w ruchu:214:45
Średnia prędkość:20.78 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:24571 m
Maks. tętno maksymalne:181 (97 %)
Maks. tętno średnie:176 (95 %)
Suma kalorii:76865 kcal
Liczba aktywności:96
Średnio na aktywność:46.56 km i 2h 17m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
72.61 km 35.00 km teren
02:59 h 24.34 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:160 ( 86%)
HR avg:126 ( 68%)
Podjazdy:134 m
Kalorie: 1000 kcal

Drwinia

Czwartek, 11 maja 2017 · dodano: 12.05.2017 | Komentarze 0

Wycieczka z serii tych "kiedyś trzeba tam pojechać". Tym razem korzystając z pięknego popołudnia jadę obadać czarny szlak nad Drwinią, który podobno ma być częścią Trasy Wiślanej. Ale p[rac na nim na razie nie widać. Może to i lepiej, bo tereny wyjątkowo urokliwe, jak ktoś wyleje tu asfalt to wszystko zepsuje... Grzejąc się w słoneczku, na króciaka (trzeci raz w tym roku dopiero), na luzie bo obowiązki nie gonią... Tylko czysta przyjemność z jazdy i endorfiny we krwi...

Szlak czarny nad Drwinką - prawda że piękny?



Przerwa - w końcu w wersji letniej, czyli woda i lody :)

Jedzie sobie gruby cień ;-)




Dane wyjazdu:
41.88 km 7.00 km teren
01:46 h 23.71 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max:145 ( 78%)
HR avg:117 ( 63%)
Podjazdy:174 m
Kalorie: 501 kcal

Wieczorny trip z bocianami

Niedziela, 7 maja 2017 · dodano: 08.05.2017 | Komentarze 0

Bo na tych kilku kilometrach widzieliśmy aż cztery. Rzepaczek zaczyna kwitnąć, słoneczko, a nas jak zwykle skropiło na powrocie do domu...



Dane wyjazdu:
82.79 km 10.00 km teren
03:46 h 21.98 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max:163 ( 88%)
HR avg:122 ( 65%)
Podjazdy:604 m
Kalorie: 1225 kcal

Świnna Poręba

Piątek, 5 maja 2017 · dodano: 07.05.2017 | Komentarze 0

Wycieczka nad Świnną Porębę, bo podobno mieli ją już powoli zalewać. Trzeba więc obejrzeć, tym bardziej że pogoda jest na krótkie spodenki. Drugi raz w tym roku... żal nie skorzystać. Mimo, że zapowiadają deszcze i burze jedziemy.
Na miejscu rozczarowanie - wody na razie ledwo co, a po dnie nadal jeżdżą sobie koparki. Powrót do pewnego czasu lajtowy, później od Skawicy zostaje tylko ściganie się z deszczem. Niestety, skończyło się dwoma zbiornikami wodnymi, ale w butach...

Świnna Poręba


Piękny most kolejowy nad zbiornikiem


Hmm, pogoda się psuje tam gdzie jedziemy... (most w Harbutowicach)


Dane wyjazdu:
53.73 km 30.00 km teren
02:59 h 18.01 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:176 ( 95%)
HR avg:154 ( 83%)
Podjazdy:959 m
Kalorie: 1433 kcal

Łańcucki Maraton MTB

Środa, 3 maja 2017 · dodano: 04.05.2017 | Komentarze 0

Maraton + rozgrzewka. Dystans midi, duuużo błotka, ale trasa - miodzio!
I kolejne gminki do kompletu :)


Dane wyjazdu:
34.38 km 10.00 km teren
01:47 h 19.28 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max:156 ( 84%)
HR avg:126 ( 68%)
Podjazdy:211 m
Kalorie: 596 kcal

Dębowy Włóczykij

Niedziela, 30 kwietnia 2017 · dodano: 30.04.2017 | Komentarze 0

Dębowy Włóczykij w Dąbrowie. Jazda poza klasyfikacją, ale i tak frajda na całego. W końcu zrobiła się jakaś sensowna pogoda!

Pogoria jak Mazury

Ukryte punkty


Widoczki i kilka fajnych zjazdów


Wychodzi mniej km niż miało być, ale i tak warto było pojechać by w końcu spotkać się ze znajomymi. Brakowało mi tego...
Udało się w kwietniu ukręcić 800+. Jak na tydzień choroby i pogodę jaka była.. jest dobrze!


Dane wyjazdu:
20.01 km 12.00 km teren
00:53 h 22.65 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max:152 ( 82%)
HR avg:134 ( 72%)
Podjazdy: 70 m
Kalorie: 398 kcal

2x pętelka treningowa mała

Środa, 26 kwietnia 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 0

Czyli wokół komina. Zimno, mokro i zaczyna lać. Przyjemnośc z jazdy żadna, ale trzeba się rozprostowac po całym dniu pracy bo nogi wrastają w .. wiadomo w co :)

Dane wyjazdu:
49.75 km 20.00 km teren
02:09 h 23.14 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max:146 ( 78%)
HR avg:120 ( 64%)
Podjazdy:111 m
Kalorie: 658 kcal

Halny w paszczę, halny w plecy

Wtorek, 25 kwietnia 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 0

Wersja w plecy całkiem przyjemna :) Niestety ostatnie 10km to ucieczka pod wiatr przed deszczem, który potem pomrukami okazał sie burzą. Skropiło ździebko...

A z serii dziwnych pojazdów spotkanych w lesie, po radiowozie nadszedł czas na walec... Nie wiem czy facet był w pracy, czy po prostu jechał w miejsce docelowe, ale w obu przypadkach nie zazdroszczę tych kilku km prostej przy prędkości 5km/h ;-)


Dane wyjazdu:
52.09 km 15.00 km teren
02:21 h 22.17 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:163 ( 88%)
HR avg:138 ( 74%)
Podjazdy:377 m
Kalorie: 951 kcal

Bobry w natarciu!

Poniedziałek, 24 kwietnia 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 0

Piękna pogoda, piękne widoki, południowe pagóry. Nic dodać, nic ująć :)





I tytułowe bobry w natarciu na oznakowanie szlaków rowerowych ;-)


Dane wyjazdu:
31.93 km 18.00 km teren
01:32 h 20.82 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:153 ( 82%)
HR avg:121 ( 65%)
Podjazdy:103 m
Kalorie: 477 kcal

Ziiimno!

Niedziela, 23 kwietnia 2017 · dodano: 23.04.2017 | Komentarze 0

Miała być szybka dycha ale samopoczucie kiepskie - tylko krótki wypad, zresztą z dodatkowym powrotem po osłonki na buty i zimowe rękawiczki. Brrr.. zimno, wieje. Zupełnie nie kwietniowo :(

Dane wyjazdu:
27.61 km 20.00 km teren
01:20 h 20.71 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:165 ( 89%)
HR avg:138 ( 74%)
Podjazdy:116 m
Kalorie: 615 kcal

Testowo - pochorobowo

Sobota, 22 kwietnia 2017 · dodano: 22.04.2017 | Komentarze 0

Czyli trzeba sprawdzić na co może sobie pozwolić organizm po chorobie. Nawet weszło jako-tako, tyle że zimny wiatr więc się szybko chowam do domu. I tak przez chorowanie przepadły mi kolejne zawody w tym roku. Jakieś fatum, czy co? :( Ech...

Buki w wiosennej szacie