Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

łańcuch 1

Dystans całkowity:4469.45 km (w terenie 1058.50 km; 23.68%)
Czas w ruchu:214:45
Średnia prędkość:20.78 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:24571 m
Maks. tętno maksymalne:181 (97 %)
Maks. tętno średnie:176 (95 %)
Suma kalorii:76865 kcal
Liczba aktywności:96
Średnio na aktywność:46.56 km i 2h 17m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
98.24 km 25.00 km teren
05:21 h 18.36 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max:170 ( 91%)
HR avg:134 ( 72%)
Podjazdy:868 m
Kalorie: 1932 kcal

Wiosenne KORNO

Sobota, 25 marca 2017 · dodano: 26.03.2017 | Komentarze 0

Czyli czas rozpocząć sezon startowy!
Relacja 


Dane wyjazdu:
103.11 km 30.00 km teren
04:18 h 23.98 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max:160 ( 86%)
HR avg:132 ( 71%)
Podjazdy:220 m
Kalorie: 1647 kcal

Wiosenna Bochnia

Wtorek, 21 marca 2017 · dodano: 22.03.2017 | Komentarze 0

Do trzech razy sztuka i Bochnia zdobyta! Zaczynam pracę bladym świtem by o 13 udać się na rowerowe wagary :) Kierunek ten sam... tyle że dzisiaj się uda. Tam jedzie się pięknie, z wiatrem w plecy, z powrotem już nieco gorzej, bo pod wiatr. Ale cel zostaje osiągnięty, a pogoda, jak na pierwszy dzień wiosny, prawdziwie wiosenna! 

No i w końcu jest pierwsza setka w tym roku. O dwa miesiące za późno :)

Jeziorka w Puszczy Niepołomickiej jeszcze nieco zimowe



Czas na przerwę


Bochnia zdobyta!


Dane wyjazdu:
64.80 km 0.00 km teren
02:46 h 23.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max:155 ( 83%)
HR avg:129 ( 69%)
Podjazdy:361 m
Kalorie: 1005 kcal

Deszczowe powitanie wiosny w Miechowie

Sobota, 18 marca 2017 · dodano: 19.03.2017 | Komentarze 0

Niestety, pogoda raczej zimowa niż wiosenna. 3 rundki na trasie Miechów - Gołcza i z powrotem, czyli komplet :)

Dane wyjazdu:
61.02 km 15.00 km teren
02:31 h 24.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max:161 ( 87%)
HR avg:127 ( 68%)
Podjazdy:147 m
Kalorie: 979 kcal

Znów Kłaj...

Piątek, 17 marca 2017 · dodano: 17.03.2017 | Komentarze 0

Może kiedyś starczy czasu żeby się dotoczyć do Bochni....?

Ale wreszcie pierwsyz tysiączek w tym roku. Strasznie późno :(

Dane wyjazdu:
20.95 km 2.00 km teren
00:57 h 22.05 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:
HR max:167 ( 90%)
HR avg:142 ( 76%)
Podjazdy:154 m
Kalorie: 461 kcal

Albo flauta albo huragan

Środa, 15 marca 2017 · dodano: 15.03.2017 | Komentarze 0

Złotego środka brak ;-)
Krótko bo zmrok i znów zaczyna się palenie w piecach.





Dane wyjazdu:
60.53 km 2.00 km teren
02:32 h 23.89 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max:169 ( 91%)
HR avg:127 ( 68%)
Podjazdy:660 m
Kalorie: 865 kcal

Tunel - KRK

Sobota, 11 marca 2017 · dodano: 11.03.2017 | Komentarze 0

Z Tunelu do KRK, z zahaczeniem o kilka pagórków nad Doliną Szreniawy i Dłubni. Mocno wieje... odczuwalna temp. znacznie niższa niżby wskazywał termometr.

Dane wyjazdu:
18.34 km 0.00 km teren
00:48 h 22.92 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max:150 ( 81%)
HR avg:124 ( 67%)
Podjazdy: 30 m
Kalorie: 272 kcal

Wały

Piątek, 10 marca 2017 · dodano: 10.03.2017 | Komentarze 0

Brr, ale zimno :(

Dane wyjazdu:
22.54 km 1.00 km teren
00:58 h 23.32 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:150 ( 81%)
HR avg:126 ( 68%)
Podjazdy: 33 m
Kalorie: 383 kcal

Wały Wisły

Wtorek, 7 marca 2017 · dodano: 07.03.2017 | Komentarze 0

Szybka rundka tuż przed zachodem słońca.

Dane wyjazdu:
84.02 km 10.00 km teren
03:53 h 21.64 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max:119 ( 64%)
HR avg:155 ( 83%)
Podjazdy:408 m
Kalorie: 1205 kcal

Wadowice - Kraków

Niedziela, 5 marca 2017 · dodano: 05.03.2017 | Komentarze 0

Taki zaplanowany od dawna trip... W końcu udało się go wcielić w życie.
Startujemy porannym pociągiem do Wadowic. To stary skład, trzeszczy i klekocze na każdym zakręcie, ale po zmianie kierunku jazdy w Kalwarii, drzwi do kabiny motorniczego pozostają otwarte. Nooo, takiego kina to nie wiedzieliśmy... gapimy się jak dzieci z otwartymi ustami jak kieruje się tym ciężkim, trzeszczącym klocem. Widok przez przednia szybę... no bajka po prostu.


W Wadowicach liczę na kawkę i kremówkę, ale miasto wita nas chmurami i lodowatymi podmuchami (i to jest halny??!!). Szybkie zakupy po drodze i kręcimy, zanim zmarzniemy na amen. Czapki, zimowe rękawiczki, kominiarki - wszystko wrzucamy na siebie. Dopiero po podjeździe na górkę robi się cieplej i wychodzi słońce. Czas na popas z widokiem na Beskidy. Tak, za tym najbardziej tęsknię...




Zjazd w kierunku Wisły (mała pomyłka przy wyborze drogi, ale dajemy radę) i wizyta na punkcie obserwacyjnym ścieżki ornitologicznej w Łączanach. Na razie ptaków brak, zaczną gniazdowanie za 3-4 tygodnie. W zeszłym roku za późno, w tym za wcześnie... Kiedys uda się trafić na czas ;-)


No cóż lecimy w stronę KRK, a tam czeka nas niespodzianka. Wreszcie skończyli asfaltować wały na trasie wiślanej! Gładziutką autostradą docieramy aż do Pozowic, a stamtąd tradycyjnie toczymy się do domu omijając miasto i dzikie tłumy spacerowiczów.





Dane wyjazdu:
81.62 km 48.00 km teren
03:40 h 22.26 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:158 ( 85%)
HR avg:121 ( 65%)
Podjazdy:196 m
Kalorie: 1172 kcal

Puszcza Niepołomicka i okolice

Sobota, 4 marca 2017 · dodano: 04.03.2017 | Komentarze 0

Piękny, wiosenny trip w pełnym słońcu i w ciepełku.  :)
Ruszamy pociągiem, bo rano jakoś nam strasznie długo schodzi zbieranie się. Spotykamy starszego pana z rowerem z Siedlec, który jedzie do sanktuarium w Staniątkach. Przyjemnie sobie gawędzimy - on opowiada jak jeździ na emeryturze oglądać sanktuaria, my mówimy jak poruszać się po Krakowie bo nie wie jak którędy ma później wracać. Wysiadamy przystanek za nim i ruszamy na wschód. Pomysłów nie ma, po prostu toczymy się raz z wiatrem, raz pod wiatr. W lesie jeszcze króluje zima, lód na stawach i w rowach, ale na ścieżkach zaroiło się od spacerowiczów, rowerzystów, rolkarzy... Są też bazie w okolicy Raby, która dwukrotnie przekraczamy.

Kładki nad Rabą - przejazd tam...


...i z powrotem


W Puszczy jest sporo takich miejsc...


Po drodze odwiedzamy dwa kościółki na Szlaku Architektury Drewnianej - Gawłów i Krzyżanowice. Są tez kolejne, które będą musiały poczekać na swoją kolej, bo dnia w marcu mało i trzeba powoli zawracać w kierunku domu.

Zabytkowy kościółek drewniany w Krzyżanowicach


Powrót całkiem przyjemny, chociaż wiatr oszalał - miał być boczny według prognozy, a wieje prosto w twarz...