Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

z Bartem

Dystans całkowity:27772.91 km (w terenie 6197.86 km; 22.32%)
Czas w ruchu:1326:27
Średnia prędkość:19.54 km/h
Maksymalna prędkość:72.40 km/h
Suma podjazdów:221617 m
Maks. tętno maksymalne:196 (105 %)
Maks. tętno średnie:175 (94 %)
Suma kalorii:537997 kcal
Liczba aktywności:560
Średnio na aktywność:49.59 km i 2h 48m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
80.66 km 6.00 km teren
03:39 h 22.10 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max:156 ( 84%)
HR avg:113 ( 61%)
Podjazdy:495 m
Kalorie: 1020 kcal

Szlak wokół Tatr

Czwartek, 15 czerwca 2017 · dodano: 19.06.2017 | Komentarze 0

Beskidzkie szaleństwa, czyli Orawa. Jedziemy obadać kawałek Szlaku Wokół Tatr, który powstał między Nowym Targiem a Trsteną w miejsce starej linii kolejowej. Szlak jest super zrobiony - równy, bez samochodów, z miejscami do odpoczynku, więc od razu i ludzi sporo. Widoki - powalają. Większość czasu mamy Tatry po boku. Lecimy najpierw do Trsteny, z nadzieją na objechanie Jeziora Orawskiego. Nawet nie zauważamy jak przekraczamy granicę, bo nie ma oznaczeń. Fajnie!
Niestety, szlak urywa się w mieście, więc zawracamy do Polski, kierując się tym razem przez Chochołów. Dojeżdżamy do Rogoźnika, gdzie łączymy się z trasą z Czarnego Dunajca i nią podążamy na przedmieścia Nowego Targu (łapiąc dodatkowo dwie gminki). Tu to dopiero jest ludzi... zawracamy jeszcze do Ludźmierza obejrzeć sanktuarium i wracamy do Czarnego Dunajca. Ale w głowie rodzą się plany na dalsze eskapady - Słowację, Gorce...
Niestety pogoda krzyżuje nam plany i kończy się na łażeniu po górach dopóki buty nie przemokną na amen ;-)









Dane wyjazdu:
104.70 km 20.00 km teren
04:40 h 22.44 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max:156 ( 84%)
HR avg:121 ( 65%)
Podjazdy:353 m
Kalorie: 1408 kcal

Seteczka do Tarnowa i nowe gminy

Wtorek, 13 czerwca 2017 · dodano: 14.06.2017 | Komentarze 2

Cóż, temperatury w PL lepiej nadają się do jeżdżenia na rowerze niż to co spotkało nas we Włoszech. Po całym dniu spędzonym w samochodzie czas się trochę rozruszać. Lecimy więc w dłuższą trasę - tym razem celem jest Tarnów. Dla odmiany próbujemy wykorzystać autostradowe drogi techniczne, co udaje się w dużej części. Niektóre są niestety ślepe - prowadzą tylko do bram na A4. 
W Tarnowie dodatkowa pętelka na południe, gdzie łykamy dwie gminy. A na powrocie, kończę wszystkie ulice na B i mogę spokojnie przejść do C ;-)

Szczepanów - zabudowa drewniana na Szlaku Architektury Drewnianej


Dane wyjazdu:
17.66 km 12.00 km teren
01:02 h 17.09 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:367 m
Kalorie: 623 kcal
Rower:szarak

Toskania

Sobota, 10 czerwca 2017 · dodano: 13.06.2017 | Komentarze 0

Kolejne państwo na liście tych, w których miałam okazję pojeździć na rowerze - Włochy.
Przy okazji rodzinnych uroczystości zabieramy do auta porozkładane rowery z nadzieją na kilka fajnych tripów po toskańskich winnicach. Niestety trafiamy na prawdziwą, włoską pogodę - jest upał po 33-35 stopni w cieniu, żar leje się z nieba, jedyne co można robić to leżeć na basenie. Co też z ochotą czynimy. Przez kilka dni przeplatanych spotkaniami ze znajomymi, imprezami, włoską kawą i włoskim żarciem (za które można się dać pokroić) udaje się wyszarpnąć tylko jedno przedpołudnie. Mimo wczesnego wyjazdu, po godzinie mam już dosyć. Po drodze łapiemy też kapcia na szutrówce, więc wracamy prawie w południe do domu. Ufff... opcja z basenem jednak wygrywa...

Montalcino

Toskańskie krajobrazy

Kategoria do 50km, trening, z Bartem


Dane wyjazdu:
38.88 km 0.00 km teren
01:36 h 24.30 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max:148 ( 80%)
HR avg:117 ( 63%)
Podjazdy: 58 m
Kalorie: 505 kcal
Rower:szoska

Wieczorna szoska

Wtorek, 6 czerwca 2017 · dodano: 06.06.2017 | Komentarze 0

Czyli jadę po B. na piłkę a potem gnamy pod wiatr by zdążyc przed deszczem do domu :)

Dane wyjazdu:
46.87 km 25.00 km teren
02:19 h 20.23 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max:138 ( 74%)
HR avg:106 ( 57%)
Podjazdy: 98 m
Kalorie: 519 kcal

Rozjazd drogą złodziejką

Niedziela, 4 czerwca 2017 · dodano: 04.06.2017 | Komentarze 0

Skąd ta nazwa? Nie mam bladego pojęcia... ale droga bardzo urokliwa... i nic nam nie zginęło ;-) Uff, ale upał... w drodze powrotnej lody i do domu.


Dane wyjazdu:
85.81 km 40.00 km teren
04:50 h 17.75 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:163 ( 88%)
HR avg:125 ( 67%)
Podjazdy:708 m
Kalorie: 1624 kcal

Roztoczańska 13

Sobota, 3 czerwca 2017 · dodano: 04.06.2017 | Komentarze 0

Genialna impreza - rogaining w lubelskim. Świetna zabawa, doskonała trasa i również fajna atmosfera. Było bosko!
Relacja i mała galeria fotek: TUTAJ

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

KrakIno

Czwartek, 1 czerwca 2017 · dodano: 02.06.2017 | Komentarze 0

dyst: 6,37km, czas ok 2h30.

Dane wyjazdu:
10.44 km 0.00 km teren
00:26 h 24.09 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max:125 ( 67%)
HR avg:105 ( 56%)
Podjazdy: 14 m
Kalorie: 116 kcal
Rower:szoska

Wokół komina

Poniedziałek, 29 maja 2017 · dodano: 01.06.2017 | Komentarze 0

Wyjazd przed B. wracającego z pracy i wspólny powrót.
Kategoria do 50km, szoska, z Bartem


Dane wyjazdu:
76.12 km 10.00 km teren
03:29 h 21.85 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max:144 ( 77%)
HR avg:110 ( 59%)
Podjazdy:181 m
Kalorie: 842 kcal

Sanktuarium Okulice

Niedziela, 28 maja 2017 · dodano: 28.05.2017 | Komentarze 0

Przy niedzieli robimy sobie wycieczkę po okolicznych kościołach. Niektóre już widzieliśmy i zwiedzaliśmy, ale zawsze jest okazja, żeby pokręcić kilka km przy pięknej pogodzie. Bo lampa nieziemska... 30 stopni i pełne słoneczko. Jedziemy więc najpierw przez las terenem by schronić się nieco przed upałem, a potem kładką nad Rabą i już po lokalnych drogach i szlakach.

Sanktuarium... nadzialiśmy się na koncert orkiestry strażackiej :)

Kościół w Gawłowie na Szlaku Architektury Drewnianej

i pobliski cmentarz ewangelicki

Po drodze mamy też Kościółek w Krzyżanowicach, również zabytkowy, w drewnie. Wracamy przez kładkę w okolicy Proszówek i trochę by-passami, trochę lasem lecimy sobie powolutku do domu, by wyłożyć się w cieniu z zimnym piwkiem i lodami.

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Kraków City Race

Środa, 24 maja 2017 · dodano: 25.05.2017 | Komentarze 0

Kraków City Race 
dyst: 5,54km
czas: 0h49
trasa B