Info

avatar Ten blog sportowy prowadzi mandraghora z miasteczka Z. Odkąd zaczęłam go pisać przejechałam 59728.14 kilometrów. Więcej o mnie. Strava


button stats bikestats.pl




button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mandraghora.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

trening

Dystans całkowity:38111.61 km (w terenie 5940.05 km; 15.59%)
Czas w ruchu:1695:25
Średnia prędkość:21.71 km/h
Maksymalna prędkość:67.80 km/h
Suma podjazdów:221439 m
Maks. tętno maksymalne:184 (99 %)
Maks. tętno średnie:171 (92 %)
Suma kalorii:681890 kcal
Liczba aktywności:985
Średnio na aktywność:38.73 km i 1h 51m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
22.59 km 0.00 km teren
01:05 h 20.85 km/h:
Maks. pr.:27.00 km/h
Temperatura:
HR max:147 ( 79%)
HR avg:117 ( 63%)
Podjazdy: m
Kalorie: 335 kcal
Rower:TACX

Trening bez sensu

Środa, 15 stycznia 2014 · dodano: 15.01.2014 | Komentarze 2

Najpierw trening techniki szybkości - 10 minut, ale nijak dzisiaj nie wychodzi i mimo starań wracam do starych nawyków.
Później trening bez sensu - trochę interwałów jak do wytrzymałości anaerobowej, ale za nisko, a na koniec zabawa w utrzymanie wysokiej kadencji (85-90).
TTS: 10min, opór 3/10, dyst: 3,89, cad. śr: 78
Interwały x 10 szt w rytmie IW: 8/10, 1 min + IO 4/10, 1min.
Kadencja: 4/10, cad. śr 83, cad max 103

Po prostu dramat, a tętno w ogóle nie reaguje. Zasypiam dzisiaj przed biurkiem.
Kategoria trenażer, trening


Dane wyjazdu:
16.01 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:złomek

Pada deszcz, pada deszcz, dzwonią dzwonki sań...

Wtorek, 14 stycznia 2014 · dodano: 14.01.2014 | Komentarze 0

...eee, to chyba jakoś nie tak szło. Starkowie się pomylili, zima nie nadchodzi. Wolałabym padający śnieg niż to mokre świństwo w całym mieście... Dzisiaj tylko jeden "miły" kierowca, któremu najwyraźniej dali mózg, ale zapomnieli podłączyć. Przecież to oczywiste, że jak się wyjeżdża z podporządkowanej to rower na głównej się zatrzyma i wpuści... Nie? :)
Treningowo w mocnym tempie.
Kategoria do 50km, miasto, trening


Dane wyjazdu:
32.89 km 0.00 km teren
01:34 h 20.99 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max:161 ( 87%)
HR avg:135 ( 72%)
Podjazdy:114 m
Kalorie: 685 kcal
Rower:szarak

Ptaki Hitchcocka....

Poniedziałek, 13 stycznia 2014 · dodano: 13.01.2014 | Komentarze 2

Ciężki dzień, z niczym nie mogę zdążyć w pracy, a zaplanowany w przerwie obiadowej rower się oddala. Wyjeżdżam zostawiając część roboty na wieczór ale też bez wielkiej ochoty. Przestało wiać, ale za to zrobiło się zimniej. Wbijam się w zbroję, przez dłuższy moment poszukuję zimowych ciuchów - czapki, rękawiczek aż wreszcie ruszam. Ekstra, jest przed 16 i zaraz zrobi się ciemno. Bez specjalnych chęci kręcę się po mieście, przy nowobudowanej hali na Czyżynach obrazek jak z filmu Hitchcocka - ptaki z parku ruszają przespać się w puszczy, niebo zasnuwa się czarnymi kształtami, zewsząd krakanie, na drzewach zamiast liści - gawrony. Klimat niesamowity, kto oglądał ptaki ten wie o czym mowa... Przez chwilę towarzyszą mi w drodze, ale później znikają gdzieś w oddali. Błąkam się po okolicy, robię miejską pętelkę i podjeżdżam po B. do pracy. Razem wracamy do domu. Zimno, ciemno, nieprzyjemnie i jakoś w ogóle do kitu.

Gawrony zamiast liści

Ptaki Hitchcocka w wersji krakowskiej



Dane wyjazdu:
9.42 km 0.00 km teren
00:25 h 22.61 km/h:
Maks. pr.:26.00 km/h
Temperatura:
HR max:106 ( 57%)
HR avg: 92 ( 49%)
Podjazdy: m
Kalorie: 94 kcal
Rower:TACX

Trening techniki szybkości

Niedziela, 12 stycznia 2014 · dodano: 13.01.2014 | Komentarze 0

Kolejny TTS.
Opór 3/10
cad śr 73
cad max 101
Kategoria trening, trenażer


Dane wyjazdu:
43.10 km 0.00 km teren
01:53 h 22.88 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max:169 ( 91%)
HR avg:142 ( 76%)
Podjazdy:397 m
Kalorie: 892 kcal
Rower:szarak

Pętla północna krótka x 2

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 11.01.2014 | Komentarze 0

Właściwie nie miałam zbyt wiele czasu na jeżdżenie dzisiaj, najpierw rodzinne śniadanko, później rodzinny obiad, więc za daleko odjechać się nie dało. Poza tym mocno wiało (średnia na poziomie 25km/h, porywy powyżej 50km/h) więc najbezpieczniej i najlżej pod wiatr nie było. Wybrałam się więc na krótszą wersję północnej pętelki treningowej, a czasu starczyło na 2 kółka. Widoki zachwycały, czuć kwiecień w powietrzu ;-) Wyszły fajne interwały, trochę jazdy po płaskim, trochę siłowo pod wiatr. A potem szybki prysznic i obiadek.

Kościół zabytkowy w Starych Więcławicach


i drewniana dzwonnica w Raciborowicach


i widoczki z drogi


Trasa: Batowice - Raciborowice - Kończyce - Książniczki - Michałowice - Więcławice Stare - Prawda - Raciborowice (x2)
Kategoria do 50km, trening


Dane wyjazdu:
7.68 km 0.00 km teren
00:20 h 23.04 km/h:
Maks. pr.:27.00 km/h
Temperatura:
HR max:104 ( 56%)
HR avg: 95 ( 51%)
Podjazdy: m
Kalorie: 71 kcal
Rower:TACX

Trening techniki szybkości

Piątek, 10 stycznia 2014 · dodano: 10.01.2014 | Komentarze 0

opór 3/10
cad śr 78
cad max 85
Kategoria trening, trenażer


Dane wyjazdu:
45.60 km 2.00 km teren
02:02 h 22.43 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max:161 ( 87%)
HR avg:138 ( 74%)
Podjazdy:305 m
Kalorie: 893 kcal
Rower:szarak

W poszukiwaniu zaginionej bluzy

Czwartek, 9 stycznia 2014 · dodano: 09.01.2014 | Komentarze 3

Szybkie uporanie się z red alertami pozwala zebrać się na rower. Na zewnątrz ciepło (ok. 10 stopni), wyjeżdżam 40 minut po planowanej godzinie - na szczęście z "czystą" głową, bez rzeczy do zrobienia na wczoraj. Ruszam w kierunku Zabierzowa, by przemknąć przez Puszczę Dulowską i wrócić wałami. Taki przynajmniej jest plan... Już w Giebułtowie zaczyna padać, ale co tam, jakoś dam radę. Deszczyk tylko straszy, po kilkunastu minutach nie ma po nim śladu. Zjeżdżam do Tomaszowic, Ujazdu i zaczyna mi się robić zimno - zatrzymuję się by ubrać bluzę, sięgam do kieszonki na plecach... NIE MA! A niech to.... Szybka myślówa - wracać tą samą drogą? Szukać? Olać? Zamarzać w dalszej jeździe? Wracam kawałek, ale nie mam zbytniej ochoty na jechanie z powrotem i tropienie każdej czarnej szmaty leżącej na lub przy drodze. Robię mniejsze kółko, przez Bolechowice wracam w okolice węzła na Pasterniku, dlaej przez Rząskę (mylę drogę i wyjeżdżam na 94, w kierunku A4), powrót na Balicką i w kierunku domu. Korki są dramatyczne, stoję w jednym (nie da się objechać), drugi omijam przez osiedle i ścieżkami rowerowymi, by wreszcie dotrzeć w okolice wyjazdowe. Tu przeszukuję okolicę (może bluza wypadła mi na tym terenowym kawałku, w sumie sporo kamieni i dobrze tu trzepie...), nie ma. Robi się ciemnawo, wracam więc do domu planując jak tu jutro objechać tą trasę, żeby poszukać ciucha, fajny był, szkoda go, otwieram drzwi.... a bluza leży na półeczce czekając na spakowanie.... :)

Dwór w Tomaszowicach - bikers friendly


Trasa: Zielonki - Giebułtów - Modlnica - Tomaszowice - Ujazd - Brzezie - Bolechowice - Rząska - Balicka
Kategoria trening, do 50km


Dane wyjazdu:
30.01 km 0.00 km teren
01:20 h 22.51 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:167 ( 90%)
HR avg:143 ( 77%)
Podjazdy:175 m
Kalorie: 637 kcal
Rower:szarak

Dol. Dłubni

Środa, 8 stycznia 2014 · dodano: 08.01.2014 | Komentarze 0

Niestety, dużo pracy, sporo jeżdżenia - załatwiania po mieście i w efekcie starcza czasu tylko na godzinkę night ridera... Ale nadal ciepło, w mieście po powrocie 10 stopni! Taki styczeń to ja lubię, chociaż do biegówek trochę się tęskni...


Dane wyjazdu:
68.92 km 3.00 km teren
03:08 h 22.00 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:168 ( 90%)
HR avg:133 ( 71%)
Podjazdy:397 m
Kalorie: 1279 kcal
Rower:szarak

Styczniowe Rudno

Poniedziałek, 6 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 0

No dobra, czas uzupełnić wpisy.
Dzisiejsza jazda w mocniejszym tempie, fajna pogoda, cieplutko jak na styczeń. Wypad do Rudna - wałami przez Piekary, Liszki, Cholerzyn, Mników, Baczyn, Frywałd do Rudna, z powrotem drogą królewską do Frywałdu i stamtąd przez Brzoskiwinię, Chrosną, Aleksandrowice, Balice i Balicką do domu. Niestety styczeń czuć na zjazdach, paluszki odmarzają, chociaż ogólnie ciepło.

Widok na KRK z Chrosnej


Lasy w okolicy Brzoskwini, wyglądają na październik :)

Kategoria trening, 50km -100km


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Beskidzki tydzień

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 0

Lajtowy tydzień na zakończenie bazy1, więc odstawiam rower i jadę w ukochane Beskidy.... Zbiorczy wpis różnych górskich aktywności z kilku dni:

1.01.2014
zamiast "klasycznych" odwiedzin na Babiej - lajtowy spacer ze znajomymi...
dystans: 6,16km
czas: 1:53

2.01.2014
keep walking (nordic walking) ;-)
dystans: 7,25km
czas: 2:19

3.01.2014 - Polica - w osobnym wpisie

4.01.2014:
czas 1:54
dystans: 6,77km

5.01.2014
1/ czas 1:20, dystans: 4,72km
2/ czas: 00:49, dystans: 5km

Beskidy mocno jesienne...